Wiersz na wrzesień
Lepiej spotkać się ze smokiem,
niż zobaczyć gołym okiem
owe bestie , złe okrutnie,
co po brudnych łażą rękach..
Taki widok to udręka !
Czułki mają rozbrykane,
brzuchy duże niczym dynie,
a do tego kły olbrzymie,
siedem łap i uszy w paski
To potwory? Nie , zarazki!
Chciałbyś wiedzieć, w jaki sposób
przegnać bestie te paskudne?
Umyj ręce , to nietrudne!
Wiersz na październik
Teraz nam październik dała pani Jesień,
słonko takie śpiące, coraz później wstaje,
ptaszki odlatują, hen w dalekie kraje.
W cieniu pod drzewami, cicho śpią kasztany,
kazdy błyszczy pięknie,niby malowany.
Lecą liście z drzewa różnokolorowe,
te są żółto- złote , a tamte brązowe.
Wiersz na listopad
Kiedy będę już duży,
chcę się ludziom przysłużyć .
Chcę być dobry i mily ,
by mnie dzieci lubiły .
Dużo czytać i umieć ,
żeby wszystko zrozumieć.
Więcej sily mieć,abym
mógł w potrzebie ratować
i z pomocą przyjść slabym.
Chcę być dobrym Polakiem,
cały tydzień pracować,
a w niedzielę byc ptakiem .
Wiersz na grudzień
Kiedy choinka wielka dama włoży już swoje stroje,
a w kuchni ciasto piecze mama ,az pachnie na pokoje.
Wszystkich ogarnia podniecenie,nas i sąsiadów z bloku,
szkoda ,że Boże Narodzenie jest tylko raz w roku.
A pod choinką dobry święty ,co ma brodzisko mleczne,
podarki składa i prezenty dla dzieci tych ,co grzeczne.
Dzieci radują się szalenie wsród pisków i podskoków,
szkoda,że Boże Narodzenie jest tylko raz w roku.
A kiedy mama w końcu prosi, do stołu ,bo nakryte,
to jakby anioł się unosił nad nami pod sufitem.
Za gardło chwyta nas wzruszenie i łezkę mamy w oku,
szkoda, że Boże Narodzenie jest tylko raz w roku.
Wiersz na styczeń
Kochani, dziś okazja rzadka,
mamy Dzień Babci oraz Dziadka.
Jak wiecie, jest ich razem czworo,
co można sprawdzić ,gdy się zbiorą.
Wciąż mówią wtedy o tych latach,
gdy jeszcze dzieckiem był nasz tata,
a nasza mama bez swych lalek,
do łóżka iść nie chciała wcale.
A teraz jak ten czas wciąż leci !,
cieszą się dziećmi swoich dzieci.
I myślą widząc ich gromadkę,
że miło babcią być i dziadkiem.
Więc dziś spróbujcie zapamiętać,
czym są dla dziadków ich wnuczęta.
I pięknej szansy nie przegapcie,
kochajcie dziadków swych i babcie!
Wiersz na luty
Dziś są Walentynki
dla chłopca i dziewczynki !
Wszyscy sobie ślą serduszka,
a ja szepnę ci do uszka:
Już o tobie wiele wiem,
coraz bardziej lubie cię!
Walentynkowe zyczenia,
z walentynkowej krainy,
od walentynkowego chłopca ,dla walentynkowej dziewczyny.
Wiersz na marzec
Jeszcze w polu tyle śniegu
jeszcze strumyk lodem ścięty,
a pierwiosnek już na brzegu
wyrósł śliczny, usmiechnięty.
Witaj ,witaj kwiatku biały,
główkę jasną zwróć do słonka,
już bociany przyleciały,
w niebie slychać śpiew skowronka.
Stare wierzby nachyliły
miękkie bazie ponad kwiatkiem:
- Gdzie jest wiosna? Powiedz miły,
czyś nie widział jej przypadkiem?
Lecz on widać milczeć wolał.
O czym myślal- któż to zgadnie?
Spojrzał w niebo, spojrzał w pola,
szepnął cicho:- jak tu ładnie....
Wiersz na kwiecień
Pisanki
Dawny zwyczaj ludziom każe ,
moczyć jajka w ziół wywarze,
lub sokami roślinnymi
czynić skorupki barwnymi.
Żólta jak slońce cebula,
żółtym plłszczykiem otula.
Wywar z pokrzyw zieleń daje,
jajko zielone się staje.
Jajka czerwone jak maki,
dają poczciwe buraki.
Jajka ślicznie upiększone,
wkladasz w koszyk na święcone.
Gdy siadamy do śniadania,
w dzień Bożego Zmartwychwstania,
tej wielkanocnej niedzieli,
rodzina się jajkiem dzieli.
Wiersz na maj
Książka nas uczy, książka cieszy,
czasem zadziwi nas niemało,
albo po prostu tak rozśmieszy,
jakby się dobry żart słyszało.
Książka też dobrze nam doradza,
różne wskazówki, wzory daje.
Książka w szeroki świat wprowadza,
dalekie z nami zwiedza kraje.
Lubimy książkę- przyjaciółkę.
Wiesz ,co ci powiem?
Nie odwlekaj.
Masz trochę czasu,? Spójrz na pólkę,
sięgnij po książkę!
Książka czeka.
Wakacje
Jedziemy na wakacje
do lasu, nad wodę.
Prosimy ciebie słonko o piękna pogodę.
Jedziemy na wakacje
nad morze, na plażę.
Kolorowe muszelki przynieś falo w darze.
Jedziemy na wakacje,
w te góry wysokie.
nie chowajcie sie szczyty za mgłą , za obłokiem.
Jedziemy na wakacje ,
na Mazury może?
Wyjrzyj z krzaków prawdziwku, czekaj na nas w borze.